Ciekawość to przekleństwo.
(A curious mind is a terrible curse)
(A curious mind is a terrible curse)
Nic na to nie poradzę - ciągnie mnie do Wielkiego Nieznanego. W jakiś makabryczny sposób zawsze chciałem doświadczyć czegoś paranormalnego, żebym mógł poznać Jedyną Prawdę.
Przez długi czas nie udało mi się natknąć na nic, czego logika i zdrowy rozsądek nie potrafiłyby wyjaśnić. Gdy wkroczyłem w dorosłość, wszystko stało się bardziej racjonalne; dziecięca ciekawość i zapał szybko zgasły w obliczu poważnej pracy i kredytów.
Ale niedawno wszystko się zmieniło.
Dorastałem w małym drewnianym domku na przedmieściach. Był to z pewnością najstarszy budynek w okolicy - właśnie dlatego było nas na niego stać.
Zawsze zastanawiałem się czy jest nawiedzony - tak stary dom musiał mieć jakieś ciemniejsze karty w swojej historii. Ale nie działo się nic, co by na to wskazywało. W nocy słyszałem jakieś chrobotanie, ale okazało się, że to tylko gołębie zagnieździły się na strychu.
Pewnego razu, kiedy miałem dziesięć lat, bawiłem się sam na podłodze w swoim pokoju. Nagle zamarłem - usłyszałem wyraźne chrapanie dochodzące z mojego łóżka. Dźwięk robił się coraz głośniejszy. Wpatrywałem się w łóżko, ale nic tam nie było. Zebrałem się na odwagę i krzyknąłem "Kto tu jest?".
W odpowiedzi usłyszałem tylko głośnie, przerażające chrapanie.