28 lip 2014

Ciekawość to przekleństwo

Ciekawość to przekleństwo.
(A curious mind is a terrible curse)

Tak zawsze było dla mnie. Jedne z moich najwcześniejszych wspomnień to mój tata wymieniający się z kolegami historiami o duchach, podczas gdy ja uważnie podsłuchiwałem z pokoju obok.

Nic na to nie poradzę - ciągnie mnie do Wielkiego Nieznanego. W jakiś makabryczny sposób zawsze chciałem doświadczyć czegoś paranormalnego, żebym mógł poznać Jedyną Prawdę.

Przez długi czas nie udało mi się natknąć na nic, czego logika i zdrowy rozsądek nie potrafiłyby wyjaśnić. Gdy wkroczyłem w dorosłość, wszystko stało się bardziej racjonalne; dziecięca ciekawość i zapał szybko zgasły w obliczu poważnej pracy i kredytów.

Ale niedawno wszystko się zmieniło.

Dorastałem w małym drewnianym domku na przedmieściach. Był to z pewnością najstarszy budynek w okolicy - właśnie dlatego było nas na niego stać.

Zawsze zastanawiałem się czy jest nawiedzony - tak stary dom musiał mieć jakieś ciemniejsze karty w swojej historii. Ale nie działo się nic, co by na to wskazywało. W nocy słyszałem jakieś chrobotanie, ale okazało się, że to tylko gołębie zagnieździły się na strychu.

Pewnego razu, kiedy miałem dziesięć lat, bawiłem się sam na podłodze w swoim pokoju. Nagle zamarłem - usłyszałem wyraźne chrapanie dochodzące z mojego łóżka. Dźwięk robił się coraz głośniejszy. Wpatrywałem się w łóżko, ale nic tam nie było. Zebrałem się na odwagę i krzyknąłem "Kto tu jest?".

W odpowiedzi usłyszałem tylko głośnie, przerażające chrapanie.

12 lip 2014

GTA: San Andreas - Tajemnica 6 worków

Pisać o tym to nie jest łatwe. Ja.. ja już wiem, ciągle mam to w głowie. Te krzyki, te obrazy, oni cierpieli i to bardzo, a ja cierpię razem z nimi.. Ale nie zrozumiecie mnie, nie do póki będziecie nieświadomi. Może po prostu przeczytajcie, a wasze umysły się otworzą...

To zaczęło się kilka dni temu. GTA:SA znałem już na wylot. W końcu jak większość z nas. Przechodziłem ją z 15 razy i zawsze sprawiała mi mnóstwo frajdy. Miałem także spory staż jeśli chodzi o SAMPA. Miałem kilka fajnych serwerów, w tym 2 polskie.

Każdy wie że San Andreas jest naszpikowane bugami, ciekawostkami i sekretami pozostawionymi przez R*. Na pewno też każdy słyszał o 6 workach które są porzucone na pustynni niedaleko Area 69. Na temat pochodzenia tych worków powstało mnóstwo teorii i mitów. Jedni mówią że to dzieło słynnego zabójcy z Tierra Robata, inni łączyli je ze zdjęciami w barze niedaleko worków(na zdjęciach było 6 mężczyzn tylko to worków, oraz U.F.O. więc powstała teoria że widzieli oni U.F.O i zostali zlikwidowani przez wojskowych).

6 lip 2014

Chatroulette

Czasami przesiaduję na Chatroulette dla zabicia czasu. Nie, żeby sprawiało mi to jakąś wielką radość, ale to jedyny sposób na kontakt z ludźmi bez wychodzenia z domu. Mam współlokatora, naprawdę fajny gość. Niestety, jego mama jest bardzo chora, więc kilka miesięcy spędzi u swojej rodziny.

Pewnego dnia, po powrocie do domu, usiadłem na łóżku i włączyłem laptopa, żeby poszperać trochę w sieci. Nie minęło wiele czasu, zanim znów znalazłem się na Chatroulette. Próbowałem ominąć tych wszystkich zboków, żeby porozmawiać z kimś normalnym. Wtedy na monitorze pojawiła się ta dziewczyna. Płakała, ale zakrywała usta dłonią, żeby nie wydać żadnego dźwięku. Miałem ją pominąć – wyobrażałem sobie, że padnę ofiarą żartu i skończę na jakimś filmiku na YouTube, ale zaczęła pisać – „Proszę, pomóż mi”.