10 paź 2015

Rick, The Janitor

[TEXT HAS BEEN COPIED FROM ORIGINAL DOCUMENTS]

[TO BE USED IN HOMICIDE TRIAL 3-2130657-8]

[ORIGINAL DOCUMENTS NOT RETAINED]

Journal Entry #1

February 13th, 1998

Just want to jot down some thoughts today. This is the first entry in my brand new journal. A slick leather bound, I got for my birthday. Mercy wants to have me over for dinner to meet her parents. I don't know how I feel about it. I mean, I like her, and I don't mind being around her, but meeting her parents? Dinner? This all seems a bit serious. I can't say I am too excited. What I am excited about, Mercy got me a job down at the movie theater with her. I will be doing a bunch of different jobs, but most importantly, I will finally be getting paid. I start Monday.

3 wrz 2015

Ben drowned cz. 2

Ben drowned post #1

Post #2 (8 wrzesień, 2010)

Napiszę wszystko, co się stało I wkleję link do video, ale ostatniej nocy wszystko było dla mnie zbyt prawdziwe. Myślę, że skończę się w to bawić. Już byłem nieźle przerażony po napisaniu tego wątku. Ostatniej nocy, ta statua, Elegia Pustki, miałem o niej sen. Śniłem, że mnie goniła we śnie. Odwracałem się... ta okropna statua wpatrywała się we mnie tymi pustymi oczyma. W śnie pamiętam, że nazywałem ją Ben, a nigdy wcześniej nie miałem snu, który mógłbym tak szczegółowo zapamiętać. Tak myślę, że najważniejsze jest to, że trochę pospałem. Dzisiaj, kiedy już odwlekałem sprawę tej gry tak długo jak tylko mogłem, wróciłem jeszcze do starca by sprawdzić, czy może nie wrócił.

Tak jak myślałem, samochodu wciąż nie było, nikt też nie odpowiadał na dzwonek do drzwi. Gdy już wracałem do samochodu mężczyzna koszący trawę przed domu obok spytał się mnie, czy przypadkiem kogoś nie szukam. Powiedziałem, że szukam starca, który tu mieszkał. Odpowiedział to, co już wiedziałem – wyprowadził się. Próbując podejść inaczej, spytałem, czy starzec miał jakąś rodzinę albo znajomych, z którymi mógłbym się skontaktować. Usłyszałem, że nigdy nie był żonaty, nie miał także zaadoptowanych dzieci czy wnucząt. Zacząłem się martwić, zadałem ostatnie pytanie, które powinienem zadać już wcześniej – kim był Ben? Jego twarz spochmurniała. Dowiedziałem się, że około osiem lat temu, dokładnie 23 kwietnia (mężczyzna wyjaśnił, iż jest to dzień jego urodzin, dlatego tak dokładnie zapamiętał), cztery domy dalej na tej dzielnicy był wypadek, a dokładniej uczestniczył w nim mały chłopiec o imieniu Ben. To było tuż po tym, kiedy jego rodzice wyjechali. Próbowałem się dowiedzieć od niego czegoś więcej, niestety bez skutku.

Ben drowned

Post #1 (7 wrzesień, 2010)
Okey, potrzebuję waszej pomocy. To nie jest copypasta, trochę dużo jest do przeczytania, ale czuję, że od tego zależy moje bezpieczeństwo. Chodzi mi o grę wideo, dokładniej o Majora’s Mask. To wydarzenie to najstraszniejsza rzecz, jaka przydarzyła mi się w całym życiu!

Niedawno przeprowadziłem się do akademika jako student drugiego roku, tam przyjaciel dał mi Nintendo GameCube i Nintendo 64. Krótko mówiąc, byłem bardzo podjarany. Mogłem w końcu zagrać w stare gry z dzieciństwa, z którymi nie miałem styczności przez ostatnią dekadę. Do Nintendo 64 dołączony był żółty kontroler i dość tandetna piracka kopia Super Smash Brothers, i choć jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, to muszę przyznać, że szybko mi się to znudziło po przejściu dziewiątego poziomu. Niestety, GameCube nie działał.

W weekend, przez około dwadzieścia minut jeździłem po dzielnicach nieopodal akademika, aż w końcu trafiłem na wyprzedaż garażową, gdzie miałem nadzieję ubić jakiś interes. Skończyłem na zdobyciu kopii Pokemon Stadium, Goldeneye (fuck yeah), F-Zero oraz dwóch kontrolerów za 2 dolary. Zadowolony, zacząłem wracać z powrotem, kiedy to ostatnia wyprzedaż przykuła moją uwagę. Nawet teraz nie mam pojęcia czemu, nie było żadnego samochodu, tylko jeden stół z przypadkowymi gratami, ale coś mnie tu przywiodło. Zazwyczaj ufam swojemu instynktowi, więc wysiadłem z samochodu, po czym zostałem przywitany przez staruszka. Wyglądał, delikatnie mówiąc, odpychająco. To było dziwne. Jeśli byś mnie zapytał, dlaczego sprawiał takie wrażenie, nie potrafiłbym sprecyzować czemu – było w nim coś, przez co czułem się niekomfortowo, nie potrafię tego wyjaśnić. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że gdyby nie środek dnia i nie byłoby tylu osób, nawet nie pomyślałbym o tym, by do niego podejść.

Allie

Był to zwykły czwartkowy dzień. Obudziłam się wcześnie rano. Spojrzałam w kalendarz, dzisiaj były moje szesnaste urodziny! Widziałam że w całym domu czekają na mnie poukrywane prezenty, ponieważ rodzice zawsze tak robili. Na moim parapecie leżała karteczka z na której było napisane: "Wszystkiego najlepszego Chloe!!!". Na parapecie znalazłam jeszcze pudełeczko z moim imieniem. Otworzyłam je, była tam kolejna karteczka z tekstem: "Szukaj karteczek one powiedzą Ci co masz robić. Przebrałam się w moje normalne ciuchy i chciałam wyjść z pokoju, ale coś zamknęło go przede mną. Wystraszyłam się lecz pomyślałam, że to jakiś przykry żart rodziców. Szłam dalej, gdy znalazłam się już w salonie widziałam tam tort, dwa prezenty, ale nie było tam rodziców. Rozejrzałam się jeszcze po salonie i zauważyłam moje stare zdjęcie z rodzicami. Wpatrywałam się w nie i nagle pojawiła się tam twarz dziewczynki. Obrazek pękł. Pomyślałam że są to resztki mojego snu. Otworzyłam prezent. Znalazłam w nim łuk. Zawsze o taki marzyłam! Był to piękny czarno-zielono-brązowy łuk. W drugim prezencie znalazłam strzały. Przeczuwałam że stanie się coś złego. Wzięłam ze sobą łuk i strzały i wyszłam na dwór. Moje małe miasteczko było opustoszałe i zniszczone. Wryta w widok miasta pomyślałam gdzie szukać mojej mamy...Przecież miała ona swoją kawiarenkę! Pobiegłam do kawiarenki.Niestety, nikogo tam nie znalazłam. Na ladzie leżały jedynie jakieś kartki. Obróciłam je. Widniały tam jedynie odciski palców. Pomyślałam że je przeskanuje, ponieważ mój tata pracuje w policji. Szłam spokojnie, gdy nagle usłyszałam krzyk.

29 lip 2015

Radio silence

36,400,000. That is the expected number of intelligent civilizations in our galaxy, according to Drake’s famous equation. For the last 78 years, we had been broadcasting everything about us – our radio, our television, our history, our greatest discoveries – to the rest of the galaxy. We had been shouting our existence at the top of our lungs to the rest of the universe, wondering if we were alone. 36 million civilizations, yet in almost a century of listening, we hadn’t heard a thing. We were alone.

That was, until about 5 minutes ago.

28 lip 2015

Samobójstwo Skalmara

Chcę rozpocząć od tego, że jeśli szukasz tu odpowiedzi, to przygotuj się na rozczarowanie...
Byłem na stażu w Nickelodeon Studios w roku 2005. Miało mi to zapewnić dyplom z animacji. Oczywiście było to darmowe, tak jak większość praktyk, lecz musiałem wykonywać część roboty jak parzenie kawy itp. Nie zrobi to wrażenia na dorosłych, ale dla dzieciaka takiego jak ja było to duże wyzwanie. Od czasu kiedy pracowałem bezpośrednio z redaktorami i animatorami, miałem dostęp do najnowszych odcinków jeszcze przed emisją.

Studio wypuściło niedawno film o SpongeBobie i było trochę wyczyszczone z pomysłów, dlatego też produkcja sezonu się opóźniała. Jednakże, serię opóźniał też pewien problem z pierwszym odcinkiem.

Ja i dwóch innych stażystów siedzieliśmy w pokoju wraz z animatorami i dźwiękowcami. Przygotowywali ostatnie kadry i kiedy skończyli, otrzymaliśmy kasetę, która miała być odcinkiem "Fear of Krabby Patty". Skupiliśmy się wokół ekranu. Jako że nie była to wersja ostateczna, animatorzy umieszczali w niej wiele lubieżnych dowcipów jak tytuł "How Sex Doesn't Work" zamiast "Rock-a-by-Bivalve", gdzie Spongebob i Patryk adoptują morską muszelkę. Nie jest to bardzo zabawne, ale potrafi wywołać lekki uśmiech. Dlatego też, nie zdziwiłem się, gdy ujrzałem tytuł "Samobójstwo Skalmara". Wesoła muzyczka zaczęła grać jak normalnie i zaczęło się.

22 maj 2015

11 miles

Do you have something that you truly, relentlessly desire? Despite your state of life, is there something else that you would go completely to the end of the world to get? Well lucky for you, there's a way to achieve what you're looking for, and you won't need to go to the end of the world to get it. But you will need to go somewhere, and the place may be too out of reach for some. It's not far away, closer than one may believe but there're requirements that some individuals may not meet.

First, whatever it is that you seek, know that you must seriously desire what you want. In your eyes, it should be something you need. If you begin the journey without the correct state of mind, you will surely fail, as it will be near impossible to turn back once the journey starts. The second requirement is that you will need a vehicle of sorts. Most use a car, as it's the most comfortable choice. There have been a select few that have used small motorized vehicle, such as an ATV or motorcycle, but this has proven to be quite difficult, as the conditions of the journey can prove to be too bothersome.

6 maj 2015

Pokémon Lost Silver

You see, I am a simple college student living alone in an apartment. I was very enthusiastic about the release of Pokémon HeartGold/SoulSilver here in the states. I have purposely locked myself out of all media and the Internet aside for school purposes. That means no 4chan, no /v/, no Bulbapedia, etc.

As I was busy with the school year and being poor at the time, I wasn't able to buy SoulSilver on its launch date. After my school year ended, I ordered SoulSilver on Amazon. However, it would take a week for it to arrive. I decided that during that time, I would replay my Crystal version on my Gameboy Color.

However, I realized that long ago, my mom threw it away because I told her the save went dead, and I was very upset about it then. She also threw away my Silver version, so all I have is my Gameboy Color. As such, I set out to Gamestop and bought a used Silver version, as it's the only Pokémon game left that they have for the GBC. Ten dollars – fairly cheap.