26 kwi 2014

Dom

- Dalej! Wysiadajcie!

Jedno słowo: prze-pro-wa-dzka. To chyba najgorsze, co mogło mnie spotkać. Mam 14 lat i na imię Lucy. Wszystko wydawało się ok, kiedy nagle tata dostał nagły telefon. Jego dziadek w spadku zapisał mu swój stary dom. Tata, jako że pieniędzy brakuje, od razu kazał nam się spakować. Nasze stare mieszkanie wystawił na sprzedaż, a my przeprowadziliśmy się tu - do totalnego zadupia.

W końcu wysiadłam. Nie dlatego, że mama tak powiedziała - nasz pies, Pinky, dostał szału, gdy tylko się zatrzymaliśmy. Obok mnie pokazał się mój mały brat, Joshua. Zaczął marudzić, że nie chce i że nie ma zamiaru tu mieszkać... zwykłe gadanie, bez sensu. Jak tata coś postanowi, to tak musi być.

- Dzień dobry! - zawołał pan Roberts, gdy wszyscy już wyszliśmy z auta. - pan zapewne kojarzy mnie z rozmowy telefonicznej.

20 kwi 2014

DZIEWCZYNA Z OBRAZU

Tytuł obrazu? Nieznany. Autor? Również. Kim jest dziewczyna z obrazu? Do dziś nie wiadomo.

Obraz zbyt często zmieniał właściciela, by jego historia była w pełni znana. Wędrował z domu do domu niezliczoną ilość razy – nigdy długo w żadnym nie gościł, bowiem każdy nowy posiadacz obrazu szybko pragnął się go pozbyć.

Człowiek wpatrujący się w malowidło doświadczał uciążliwej niepewności – jak gdyby ktoś za nim stał, a wzrok dziewczyny z obrazu podążał właśnie ku tej postaci. Każdy dla uspokojenia nerwów odwracał się, mówiąc sobie w duchu, że nic tam nie ma. Czynność ta nie tłumiła jednak wszechogarniającego strachu – obserwatorowi wciąż zdawało się, że ktoś mu się przygląda i tym razem miał być to portret dziewczyny.

Każdy przebywający z obrazem w pokoju był święcie przekonany, że jest przez kogoś bacznie obserwowany. Wszyscy świadkowie regularnie zgłaszali – poza uczuciem niepewności – kompletne wytrącenie z równowagi, częste odgłosy kroków i szurania, a niektórzy nawet twierdzili, że słyszą czyjś oddech.

Jak się okazuje, usunięcie obrazu z domu wcale nie rozwiązuje sprawy. Atmosfera panująca w miejscu i oddziaływująca na przebywające tam osoby ulega permanentnej zmianie już po krótkiej ekspozycji malowidła. Co więcej, nie tylko pierwowzór obrazu wywołuje u ludzi negatywne doświadczenia – również jego reprodukcje i fotografie. Uważajcie!

12 kwi 2014

SAM W DOMU

Czy zostałeś kiedyś sam w domu? Jasne... każdy kiedyś został , "bolała cie głowa, brzuch lub chciało ci się wymiotować " a kochana mama oczywiście uwierzyła. Przeszukiwałeś internet w poszukiwaniu coraz to bardziej brutalnych gier i coraz to bardziej zboczonych stron. Jesteś szczęśliwy że zostało ci jeszcze kilka godzin do powrotu rodziców... słyszysz dziwny dźwięk: skrzypnięcie drzwi , puknięcie lub uderzenie interpretujesz to jako działanie przeciągu lub szybszego powrotu rodziców , lekko zaniepokojony wołasz ich, jednak nikt ci nie odpowiada.

3 kwi 2014

Pomocna dłoń

Późna noc. Jeśli miałbym odpowiedzieć na pytanie: „Czy lubię taką pogodę?”, moja odpowiedź byłaby twierdząca, choć oczywiście doszłoby pewne ale. Otóż nie było wybitnie ciemno, księżyc tej nocy był w pełni, dodatkowo zdawał się być większy niż zazwyczaj, rozświetlał mrok otaczający świat wokół mnie, a pomagały mu gwiazdy. Było nieco chłodno i ślisko, z racji, że jeszcze niedawno deszcz lał niemiłosiernie, teraz zaś temperatura spadła na tyle, że fragmenty ulic poczęły pokrywać się lodem. O ile byłem wdzięczny za tę odrobinę światła, o tyle nie chciałem skręcić sobie kostki.
Cóż robiłem o tej porze z dala od cywilizacji? Na kompletnym odludziu, gdzieś pośród diabelsko wyglądającego boru? Zachciało mi się nagle iść na imprezę… dobra, właściwie to wcale nie chciałem tam iść, ale moi kumple przekonali mnie, że będzie tam ta kobieta, która jest moją sąsiadką. Dla mnie to nie jest śmieszne, naprawdę czuję do niej pociąg, chociaż różnica naszego wieku wynosi kilka lat, jest zaledwie świeżym studenciakiem. Nic nie wyszło, tak jak wyjść miało, więc pozwolę sobie pominąć tę część historii.